czwartek, 16 stycznia 2014

Szydełkowe serwetki

Witam wszystkich bardzo serdecznie a zwłaszcza nowych obserwatorów. Dziękuję też za wszystkie komentarze pod poprzednim postem:) Wpadam dziś dosłownie na chwileczkę, obecnie mój 14-letni piesek jest po dość poważnej operacji usunięcia guza, więc cały swój czas poświęcam opiece nad nim. Teraz sobie śpi, więc postanowiłam pokazać Wam moje kolejne szydełkowe twory, które powstały jeszcze przed świętami. Teraz wciągnęło mnie dzierganie serwetek:) Pierwsza z nich powstała z tego kursiku. Moja jest zrobiona szydełkiem 2,5 mm i cienką włóczką akrylową:

 Nauczyłam się też wreszcie czytać schematy szydełkowe, więc powstała serwetka dla teściowej. Zrobiona szydełkiem 0,9 mm. Kordonek wybrała sobie teściowa, mi osobiście średnio się ten melanż podoba:)
Jeśli ktoś chciałaby skorzystać ze schematu na tą zieloną serwetkę, to wrzucam go poniżej. Niestety nie posiadam skanera i zrobiłam zdjęcie schematu, może będzie on czytelny:)

Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku:)

23 komentarze :

  1. piekne serwetki. O gustach tesciowych sie nie rozmawia glosno, wiec sie nie wypowiadama. Moja pewnie chcialaby fioletowo rozowa, pod kolor salonu :) Gratuluje zdobytej umiejetnosci :) Pieska zal, biedaczek pewnie sie meczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te odcienie zieleni bardzo fajnie się prezentują:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne serwetki:) jak to kolorki dodają uroku zwykłym babcinym serwetkom. Gdy ja byłam mała pamiętam takie, ale zawsze były białe. Wtedy mi się widocznie już tak opatrzyły, że nic w nich ładnego nie widziałam. A teraz po prostu się zachwycam. A i zielona mi się podoba tym bardziej jeśli pasuje do wnętrza. Życzę zdrówka dla pieska. Mój podobnie, ma już przeszło 13 lat i jakoś niedowidzi wszystkiego, niedosłyszy, bardzo się boi. Zwłaszcza po Sylwestrze. Eh...ciężko przez to przechodzić. Tym bardziej życzę zdrówka dla pieska:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Serwetki są śliczne:) A ja podziwiam pracę na szydełku i umiejętność czytania schematów:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo zdrówka dla pieska.
    Gratuluję nauczenia się działania z szydełkiem.
    Serwetki są piękne !!!
    Wspaniale je wydziergałaś.
    Teściowa napewno będzie zadowolona.
    Mi kolorek melanżowy się podoba.
    A schemacik czytelny - dziękuję .
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no kochana posługujesz się szydełkiem jak zawodowiec! genialnie Ci to wychodzi:) serwetki cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne serwetki zrobiłaś, podziwiam Twoje zdolności bo ja niestety nie potrafię czytać szydełkowych schematów . Trzymam kciuki za pieska, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj widze ze szydelko pochlonelo Cie na maksa!! Piekne serwety.. choc tesknie z Twoimi bukietami z kwiatami i slicznymi koszykami ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne serwetki, różowa jest urocza, większa również. Pogłaski dla psinki. Ciekawie u Ciebie - tak pozytywnie. SAerdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Baaardzo dawno temu miałam swój epizod w szydełkowaniu, ale Twoje dzieła w porównaniu z moimi smętnymi próbami to mistrzostwo! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne... Szydełko to narzędzie, którego nigdy nie ogarnę. :(

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne! różowej podoba mi się kształt a zielona jest pozytywnie zakręcona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super serwetki, podziwiam cierpliwość w robieniu słupków i łapaniu oczek. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jakie kolorowe, piękne, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam takie ręcznie robione serwetki ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo fajneta różowa super

    OdpowiedzUsuń
  17. Hey! Do you use Twitter? I'd like to follow
    you if that would be ok. I'm definitely enjoying your blog and look forward to new updates.



    My site ... web site; ,

    OdpowiedzUsuń
  18. Obie wyglądają fantastycznie:) Dużo zdrówka dla psinki:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wzór tej różowej jest mega fajny. Malutka, ale ma w sobie to coś:)

    OdpowiedzUsuń