wtorek, 27 listopada 2012

POMOCY!:D

Hej Kobietki!  Potrzebuje od Was mocnego, wirtualnego kopa:D Już wyjaśniam o co chodzi. Mam 4 zamówienia- na bombki ze sznurka, choinkę i bukiet z krepinowych róż. I wszystko ok, cieszę się bardzo, ale ... no właśnie to ale, ja lubię konkrety- w stylu- "tak i tak ma to wszystko wyglądać", a tu "z dekoracją zdaję się na Ciebie". No ok, udekoruję po swojemu, a potem będzie na nic, nie trafię w gust i co wtedy?:) Niby zanim wezmę się do pracy, mam masę pomysłów, ale jak już potem przyjdzie do dekorowania, kompletna pustka w głowie:) A przecież mi też zależy, żeby klient był zadowolony i dostał to, czego oczekuje, w końcu za to płaci, a i moja satysfakcja wtedy większa:)
Teraz większy dylemat, jaki mnie trapi:) Za około dwa tygodnie ma być wystawa moich prac:) No cieszyłam się ogromnie, ale po pierwszym entuzjazmie, naszły mnie wątpliwości:) Czy ja przez dwa tygodnie dam radę przygotować to, co sobie zamierzyłam? A miałam ambitne plany zaprezentowania różnorodnych bożonarodzeniowych dekoracji:) Tylko czy mój plan wypali? No i pytanie, po co ja się na to decydowałam? A jak to będzie tylko kompromitacja i nie wyrobię się z terminem? W końcu doba ma tylko 24 godziny:) No i nie wiem, jak się za to zabrać, od czego zacząć, rezygnacja z wystawy byłaby głupotą z mojej strony, w końcu jest to dla mnie szansa na wypromowanie się:) Ale z drugiej strony, chcę się zaprezentować z jak najlepszej strony i przygotować sporo tych prac, urozmaiconych prac, aby było w ogóle co wystawić i co oglądać.:) I co mi radzicie?:)  Z góry dziękuje Wam kochane za rady:)

13 komentarzy :

  1. Ja mam podobne dylematy i to mnie wkurza... wtedy mi się nic nie chce.

    Ale myślę że Ty dasz radę... powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czego zacząć? Ano od początku! ;) Dobra rada! - jedno skończyć, drugie zacząć! a nie 105 rzeczy na raz :) ja się (prawie boleśnie) przekonałam o tym na własnej skórze!
    Najlepiej ułożyć sobie jakiś plan "obowiązków" na dany dzień i tego się kurczowo trzymać! :) ja zawsze tak robię i nigdy nie mam problemów z wyrobieniem się :) noo... prawie zawsze ^^
    A co do pomysłów na zamówienia.. jeśli znasz te osoby, to pół biedy :) bo przynajmniej mniej więcej możesz się zorientować w czym gustują ;) Jeśli nie - to się nie przejmować i zrobić o co im chodzi :) Skoro zdają się na Cibie to nie mogą mieć 'ale' do swojego zamówienia :) Chociaż zważając na Twoje umiejętności, wątpię w to, żeby tak było ;)
    Pozdrawiam! i życzę owocnej i terminowej pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Weronko kochana,chyba za duzo myslisz :))Nie trac tyle czasu na zbedne myslenie i martwienie sie na zapas,a bierz sie do pracy:))
    O dekoracje zawsze mozesz podpytac mniej wiecej jak by sie komus cos widzialo,a reszta jestem pewna,ze i tak sie spodoba.
    Zycze owocnej pracy i trzyma kciuki,abys wyrobila sie ze wszystkim na czas :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Odnośnie ozdabiania zamówionych prac to dobrze by było znać kolor w jakim powinna być ta dekoracja, później pozostaje tylko własna inwencja twórcza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniej myślenia więcej działania !!!
    Jeżeli chodzi o dekoracje to np.choinka żuć okiem na biżuterie jaką ta osoba ma, chodzi mi czy lubi srebro czy złoto. A jak nie to bardziej klasyczna zielona z ozdobami czerwonymi i akcentami srebra lub tez złota.
    Kosz z różami mi się marzy pomarańczowy (bo mam fiola ale to wyjątek ). A tak zawsze możesz zrobić w standardowych kolorkach bordo, łosoś(brzoskwiniowy) i róż. Ja mam w planach zrobić koszyczek dla koleżanki grafit i biel w szarym koszyczku bo ma ciemną kuchnie.
    Najlepiej ozdabianie wychodzi jak już się zacznie robić :) wtedy jakoś samo niesie (chyba nie tylko mnie "_")
    Chciałaś kopa to masz "KOP" leci prosto w .... :)
    A teraz brać się do roboty i się nie zastanawiać !!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki kobietki, no właśnie o to chodzi, że nawet jeśli pytam o kolorystykę to mi osoba zamawiająca odpowiada "nie wiem, zdaję się na ciebie", a właśnie konkretne określenie koloru to już bardzo dużo:)Mnie się może dany kolor podobać, innej osobie już nie:) I często zamawiającymi są osoby, których osobiście nie znam, więc jest mi tym bardziej ciężko określić, co dana osoba preferuje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja radzę byś to co masz na zamówienia zrobiła podwójnie w dwóch różnych kolorystykach, pokazując zamawiającym działasz przez zaskoczenie i śmiejesz się w duchu bo to oni mają problem które wybrać!!! zaletą takiego działania jest to że druga rzecz jak nic zostaje na wystawkę i jest przyjemne z pożytecznym! Trzymam kciuki by wszystko się udało :*
    będę Cię śledzić i podglądać Twoje działania:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Weroniko poprzedni komentarz też jest ode mnie tylko nie zauważyłam że mój synuś zalogowany:((( zawsze robi mi takie psikusy a potem ja się tłumaczę- agapa

    OdpowiedzUsuń
  9. agapa ma rację, ba nawet bym to zamówienie potrójne zrobiła np choinka złoto-czerwona, zielono-złota, srebrno-granatowa itp itd. klient sobie wybierze co mu się podoba, a resztę będziesz miała na wystawę :)
    bombeczki ze sznurka rób po kilka sztuk takich samych, zawsze komuś może spodobac się komplecik :P
    bukieciki z krepy też proponuję w kolorach świątecznych np czerwono białe z jakimś doczepionym mikołajem lub bałwanem albo 2 odcienie zieleni i gdzieniegdzie jakaś szyszeczka. dobrze by było gdybyś znała jeszcze rozmiary tych zamówień :)
    mam nadzieję, że chociaż odrobinę pomogłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dasz radę na pewno :* może pooglądaj coś w necie.? łatwo tam znaleźć ogromną wenę i mnóstwo pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kop ode mnie i Zapraszam po wyróżnienie pod tą wystawę trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  12. Weroniczko,Ty taka uzdolniona a masz jakieś wątpliwości w ogóle??? "Z palcem w nosie" dasz radę!!!Na 100 % tylko troszkę więcej wiary w siebie :)Moi przedmówcy dali Ci bardzo dobre rady,trzymaj się ich a to plus wiara i Twój talent zagwarantuje Ci sukces :)Życzę Ci aby poszło jak najlepiej,trzymam kciuki-pochwal się po wszystkim jak poszło.Pozdrawiam cieplutko :)

    Ps.Dziękuję za wyróżnienie ;)***

    OdpowiedzUsuń
  13. Po twoich pracach widzę,że na pewno dasz radę a trochę adrenaliny wyjdzie ci tylko na dobre.Może jestem nowa na blogach,ale znam i umiem docenić piękno.Jeszcze jedno-dzięki za chęć pomocy i miłe słowa,jak ogarnę te wszystkie blogowe kruczki to zacznę więcej działać.Pozdrawiam iżyczę sukcesu na wystawie.Trzymam kciuki.pa

    OdpowiedzUsuń