wtorek, 4 grudnia 2012
Mikołaj:)
Witam wszystkich bardzo serdecznie:) Dziś szybciutki post . Udało mi się w końcu ukończyć Mikołaja:) Inspiracja pochodzi oczywiście od Ani. Jestem zadowolona z efektu, mimo, że mojemu Mikołajowi daleko do tego, który zrobiła Ania:)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, dziękuję za każde pozostawione słowo i za Waszą obecność:) Ja zmykam pleść, bo wszystkie moje prace są jeszcze w proszku:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
no Mikołaj fajnie Ci wyszedł :) ja jak na razie przyglądam się temu Mikołajowi i kusi mnie żeby tez spróbować :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z wacikami:)Mikołaj jest uroczy i ma stylowe okularki;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka;)
Oooo jejciu jaki fajny:D
OdpowiedzUsuńJeny jaki on jest cudowny !! Pięknie wyszedł :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniesamowity :) jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńsuper mikołaj!:)
OdpowiedzUsuńnie narzekaj! Mikołaj wyszedł zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńjest suuuper!!!! :))
OdpowiedzUsuńAle fajny! Dopiero w powiększeniu zobaczyłam,że to waciki kosmetyczne:)
OdpowiedzUsuńwow! takie cudeńko i to sama zrobiłaś :) niesamowite :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie ci wyszedł !!!
Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWeroniko a ty znowu masz jakieś ale on jest słodziak kochana więcej wiary gorąco pozdrawiam i ogromna buźka
OdpowiedzUsuńśliczny jest :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że cały czas się rozwijasz,jestem ciekawa czym następnym razem zaskoczysz,super:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny!Pozdrawiam serdecznie i milunio dziękuję.papa
OdpowiedzUsuńWow świetny jest !!! Z pewnością kosztował Cię wiele pracy ! Rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mika
Cudne rzeczy tworzysz! Dziękuję za udział w candy i zapraszam częściej do odwiedzin:)
OdpowiedzUsuńCudowny:)Broda wygląda jak z bitej śmietany mniam:)
OdpowiedzUsuńSuper Mikołaj!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
swietny
OdpowiedzUsuńJest nieziemski! wow!
OdpowiedzUsuńBoski! Tę brodę chciałoby się zjeść, wygląda jak ze śmietany...! :D
OdpowiedzUsuńCudny!!!
OdpowiedzUsuńBrawo:)) świetny Mikołaj:)) ja też mam ochotę go schrupać:) Weronika , ja zaglądam do Ciebie od dawna, ale nie kiedy bloger ma jakieś schizy;)) jak dodajesz się do obserwatorów widzisz napis: spróbuj później.. ale już się dodałam:)) buziaki
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czasem się zdarzają takie atrakcje, najważniejsze, że w końcu się udało:) Ale się ciesze:) Dziękuję, buziaczki:):):)
Usuń