Stołek ten znalazłam na strychu, nie wiem, ile lat tam przeleżał, mąż chciał go wyrzucić, ale mu nie pozwoliłam :) Nie jest on piękny, widać, że dużo przeszedł, ma poważne ubytki, dziury, nierówności, z którymi nie poradził sobie papier ścierny. Więc wyszło, jak wyszło :)
wtorek, 22 lipca 2014
Stołeczek decoupage.
Witajcie Kochani. Przepraszam za moją nieobecność, ale brak czasu i kontuzja ręki , jakiej ostatnio się nabawiałam nie pozwala mi na zbyt częste pisanie. Jak na razie żadne nowe prace nie powstają, przez wyżej wspomnianą kontuzję, więc dziś pokażę Wam stołek, jaki zrobiłam już jakiś czas temu.
Stołek ten znalazłam na strychu, nie wiem, ile lat tam przeleżał, mąż chciał go wyrzucić, ale mu nie pozwoliłam :) Nie jest on piękny, widać, że dużo przeszedł, ma poważne ubytki, dziury, nierówności, z którymi nie poradził sobie papier ścierny. Więc wyszło, jak wyszło :)
.Pozdrawiam i życzę miłego południa :)
Stołek ten znalazłam na strychu, nie wiem, ile lat tam przeleżał, mąż chciał go wyrzucić, ale mu nie pozwoliłam :) Nie jest on piękny, widać, że dużo przeszedł, ma poważne ubytki, dziury, nierówności, z którymi nie poradził sobie papier ścierny. Więc wyszło, jak wyszło :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
wspaniały stoliczek
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda blacik stolika:))) Nie ma to jak dać niby zbędnym rzeczom drugie,nowe życie :))) Widać, że warto zawsze spróbować:)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia! Pozdrawiam Kasia
P.S. Dziękuję za odwiedzinki i komenciki:)))
ale cudny:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło. Stołek nabrał teraz zupełnie innego, pięknego wyglądu i na pewno posłuży Wam jeszcze wiele lat. :)
OdpowiedzUsuńTo ostatnie przejście jest bardzo ładne :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie odświeżony stołeczek :-)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki recykling, nowe ze starego A jak oko cieszy taka metamorfoza. Stołeczek wygląda jak nowy , jeszcze posłuże długo. A serwetka jest sliczna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Stołeczek bardzo ładnie odnowiłaś !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mnie się stołeczek podoba:)
OdpowiedzUsuńPiękne krzesełko:) Moja córcia oddala by wszystkie swoje gumy za to cudo, bo ona uwielbia takie krzesełka i wszędzie je ze sobą nosi. Czasem to nie mam już do niej sił, jak wieczorkiem sprzątam w pokoju a tam 4 krzesełka:):) No ale bardzo fajnie, że nie dałaś do wyrzucić. To właśnie, że widać na nim minione lata daje mu jeszcze większego uroku! No i oczywiście świetne wykonanie:) Pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuńNadgryziony zębem czasu ale to mu dodaje tylko uroku :)fajnie wyszedł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ładny! Lubię dodatki w takim klimacie ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
łal! wyszedł fantastycznie :) ja się za sówj może w końcu wezmę na jesień :)
OdpowiedzUsuńBeautiful!!!
OdpowiedzUsuńGreeting.:)
śliczny stołeczek ;)
OdpowiedzUsuń