Witam wszystkich bardzo serdecznie:) Dziękuje raz jeszcze za wszystkie komentarze pod koszyczkiem:) Dziś przychodzę do Was z recenzją kolejnego kosmetyku, jaki dostałam do przetestowania w ramach współpracy z Drogerią Internetową ezebra
Lakier do paznokci w piasku Sally Hansen
Cena: 9,90 zł
Opis producenta: Preparat zawiera Panthenol, witaminy A, C, E, wzmacniające płytkę paznokcia oraz filtry UV, aby kolor na dłużej pozostał świeży.
Jak używać: Wstrząśnij. Zdejmij osłonkę pena, następnie kilka razy kliknij do momentu wydostawania się lakieru. Potem klikaj jak będziesz potrzebować więcej lakieru.
Link do tych lakierów w Drogerii Internetowej ezebra http://ezebra.pl/product-pol-1087-SALLY-HANSEN-QUICK-COLOR-LAKIER-W-PIASKU-ZLOTY.html
Moja opinia: Bardzo cieszę się, że dostałam taki produkt do przetestowania, bo z takim lakierem miałam styczność po raz pierwszy. Od razu w oczy rzuciło mi się opakowanie, które przypomina grubszy długopis. Jest więc poręczne i bez problemu znajdzie swoje miejsce w damskiej torebce. Otrzymałam kolor Gold Chrome i bardzo przypadł mi do gustu, bo lubię perłowe lakiery. Lakier ten nakłada się niezwykle wygodnie, szybko i precyzyjnie. Jest on moim zdaniem bardziej praktyczny od tych tradycyjnych w buteleczkach, bo można go używać właściwie w każdej sytuacji -nawet w restauracji pod stolikiem możemy sobie podmalować defekty na paznokciach:) i mamy pewność, że nam się nie rozleje:) Kolejnym jego plusem jest to, że jego zapach jest o wiele delikatniejszy niż lakierów w buteleczkach, nie jest drażniący. Schnie błyskawicznie- niecałe dwie minutki. A więc jest idealny, gdy się śpieszymy:)Bardzo dobrze kryje- na zdjęciu powyżej mam nałożoną tylko jedna warstwę tego lakieru. Jedynym jego minusem jest trwałość- podczas codziennych prac domowych dość szybko się ściera, ale w moim przypadku żaden lakier nie utrzymał się w stanie nienaruszonym dłużej niż dwa dni:)
Niestety po miesiącu stosowania zaczęły dziać się z nim niefajne rzeczy. Lakier było ciężko ładnie rozprowadzić na paznokciach. Robił smugi i prześwity. kolejna warstwa lakieru zamiast je skryć, dodatkowo je jeszcze podkreślała. A sam lakier zaczął się ścierać z paznokci jeszcze tego samego dnia. Nie wiem, co się z nim stało, bo konsystencji swojej nie zmienił, pędzelek nie zasychał. Może to tylko mi trafił się jakiś felerny egzemplarz?
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
niesamowity, pierwszy raz słyszę o takim wynalazku:)
OdpowiedzUsuńja również pierwszy raz taki widzę:)
OdpowiedzUsuńWidziałam go na innych blogach i coraz bardziej mnie do siebie przekonuję, będę musiała go kupić :) musi być mój :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa taki lakier!
OdpowiedzUsuńciekawy efekt ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, efekt ciekawy tylko kolor nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś czytałam o tych lakierach, ale nie miałam okazji ich wypróbować:) Złotko na Sylwestra będzie jak znalazł:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńfajne rozwiązanie dla osób wiecznie nie mających czasu ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję ;)